“Rozpoczęcie Wakacji z Tatą” – Gościm, jezioro Solecko

 

 

“Rozpoczęcie Wakacji z Tatą” to nasza flagowa impreza!

To również jest jedno z tych wydarzeń, które organizowane jest od samego początku istnienia naszego stowarzyszenia. Jak co roku, w piątek, tuż po odebraniu świadectw szkolnych zabieramy swoje dzieci i jedziemy nad wodę. Również jak co roku zostajemy nad wodą aż do poniedziałku.

Jak powszechnie wiadomo, nasze działania koncentrują się na relacjach ojca z Bogiem oraz z dziećmi. Gwarantowana pogoda, ładne okoliczności przyrody oraz ponad setka innych osób to niewątpliwe atuty które ułatwiają budowę tych więzi. Przez lata dzięki środkom pozyskanych z różnego rodzaju dofinansowań oraz od darczyńców udało nam się zgromadzić sprzęt wodny, który fantastycznie umila czas wszystkim naszym gościom.

Jak co roku spotykamy się w innym miejscu.  W tym roku nasze wydarzenie zorganizowaliśmy w Gościmiu, w ośrodku w lesie bezpośrednio nad brzegiem jeziora Solecko. Harmonogram był napięty i obfitował w szereg atrakcji. Tuż po przyjeździe w piątek zajęliśmy się budową obozu oraz przygotowaniem sprzętu wodnego. Te kilkanaście SUPów oraz desek windsurfingowych raz złożone i napompowane będą nam służyć przez następne parę dni.  

zawody-dzieci

Po ciepłej, burzowej nocy przyszedł czas na poranne rytuał: śniadanie, Msza święta oraz krótkie zajęcia w podgrupach i praca ze Słowem Bożym.  Na godzinę 11:00 mieliśmy zaplanowaną wyprawę dookoła obu jezior. Wyjście w teren pokrzyżował nam jednak gwałtowny deszcz. Gdy ten ustał, zmieniliśmy plan i  zdecydowaliśmy się na uruchomienie kolejnej atrakcji – małpiego gaju oraz tyrolki o długości 50m rozwieszonej pomiędzy drzewami.  Gdy nieco wietrzna pogoda dawała frajdę starszym uczestnikom obozu (windsurfing), młodzież pod okiem opiekunów bawiła się na tyrolce oraz wodnej huśtawce. 

jeziorio-zachod-slonca

Kolacja to tradycyjnie czas na wspólnie przyrządzone kiełbaski z grilla oraz niekończące się rozmowy. Wieczorem, co również jest tradycją pod czujnym okiem Ks. Piotra prowadziliśmy dyskusję na temat wychowania młodych w dobie wszechobecnych telefonów komórkowych. Dzieląc się swoimi spostrzeżeniami wymienialiśmy wspólne doświadczenia aż do późnej nocy.  

Kolejna noc przebiegła dla większości bez zgrzytów. W niedzielę, po śniadaniu, mszy świętej oraz krótkich warsztatach w podgrupach część z nas udała na zaległą wyprawę dokoła obu jezior a pozostali korzystali z uroków pływania na SUPach i windsurfingach. Wieczorem udaliśmy się w odwiedziny do pobliskiej hodowli owczarków niemieckich.  

owczarki

Poniedziałek to dzień, który przywitaliśmy z podobnym rytuałem co poprzednie dni. Jak co roku, gdy obóz dobiegał końca nikt nie chciał wracać do domu… 

Nasze wyjazdy wakacyjne to czas, który nie tylko pogłębia nasze relacje z dziećmi ale  poprzez codzienną mszę świętą oraz zgrabnie poprowadzone warsztaty – relację z Bogiem. Jak co roku wracam bogatsi o nowe doświadczenia wychowawcze oraz piękne wakacyjne obrazy. 

Jak co roku frekwencja dopisała a była nas grubo ponad setka.   

Choć to dopiero połowa roku kalendarzowego, za nami już czwarte wydarzenie zorganizowane przez nasze stowarzyszenie. Na ten rok mamy zaplanowanych jeszcze szereg wydarzeń takich jak:  

  • Wyprawa w Rudawy Janowickie w sierpniu,  
  • Miasteczko Ojcowskie z okazji 85 rocznicy pobytu o. Maksymiliana w obozie Stalag IIIB Amtitz – zaplanowane na  21 września 2024 oraz 
  • Izerskie Rykowisko we październiku. 

Wszystkiego możecie dowiedzieć się z naszej strony WWW: ojcostwopowolaniem.pl oraz maksymilian-misja47.pl 

Serdecznie zapraszamy!