Bushcraft z Bogiem – Góry Wałbrzyskie
26.08-2022 – 28.08.2022
Bushcraft z Bogiem – to cykl aktywności na łonie natury w ramach których wędrujemy, biwakujemy i spędzamy czas budując relację z naszymi dziećmi oraz Panem Bogiem. Te wydarzenia mają formułę wyjazdów pod namiot lub jednodniowych mikrowypraw. Nie jedziemy daleko, jest wiele wspaniałych miejsc w naszej okolicy. Jeśli masz ochotę na przygodę z nami, to śledź naszą stronę WWW oraz profil w fejsbuku.
Nasza przygoda zaczęła się w Wałbrzychu, gdzie w piątkowe, słoneczne popołudnie udaliśmy się Górę Zamkową. Po niedługiej wspinaczce stromym zboczem dotarliśmy na szczyt wzniesienia, gdzie niegdyś znajdował się zamek Nowy Dwór. Wsłuchując się w opowieść o historii zamku delektowaliśmy się pięknym widokiem na okolicę. Po jakimś czasie zeszliśmy łatwiejszą drogą i udaliśmy się na pole namiotowe przy schronisku Andrzejówka. Rozbiliśmy namiot i oddaliśmy się wieczornej integracji przy wspólnym ognisku. Wieczór zakończyliśmy wspólną modlitwą.
Noc była wietrzna i burzowa. O poranku nie było śladu po burzy. Choć prognozy zapowiadały konwekcyjne opady, cały dzień był gorący i słoneczny. Tego dnia po porannej mszy świętej udaliśmy się wyprawę. Wspięliśmy się na Waligórę (920m n.p.m.) – najwyższy szczyt w tym paśmie górskim a następnie udaliśmy się na czeską stronę na niewiele niższy Ruprechtický Špičák (871m n.p.m.). Tam zrobiliśmy dłuższy postój. Nie zabrakło świeżo zaparzonej kawy oraz słodkości. Malowniczym szlakiem udaliśmy się do równie malowniczej miejscowości, naszego Polskiego Davos – czyli Sokołowska. Tam rozdzieliliśmy się na dwie grupy wedle przygotowania fizycznego, część poszła trudniejszym szlakiem a część łatwiejszym. Po jakimś czasie wszyscy spotkaliśmy się w naszym obozie, by znowu oddać się gawędzie przy ognisku.Noc choć bezwietrzna, przyniosła przelotne deszcze. Poranek przywitał nas gęstą mgłą spowijającą okoliczne wzgórza. Zdecydowaliśmy się spakować namioty popowrocie z trasy, tak żeby zdążyły przeschnąć. Ksiądz Piotr odprawił poranną mszę i udaliśmy się na ostatnią tej wyprawy wędrówkę do zamku Rogowiec. Pochmurna aura towarzyszyła nam już do końca dnia. Po powrocie do obozu, spakowaliśmy namioty i po wspólnym posiłku tym razem zakupionym w schronisku udaliśmy się w bezpieczną podróż do domu.